Na naszych łamach nieustannie przypominamy jak ważny jest proces sterylizacji materiałów medycznych. By był skuteczny i gwarantował bezpieczeństwo pacjentów/klientów oraz personelu, konieczne jest spełnienie kilku warunków. Obok odpowiednich procedur i kwalifikacji personelu, należy zadbać o certyfikowane materiały eksploatacyjne, a także zapewnić pełną sprawność sterylizatora. Współczesne autoklawy, oprócz funkcji bieżącego monitorowania i rejestrowania parametrów wyjaławiania, wyposażone są w programy do testowania. Regularna kontrola z ich pomocą jedną z najważniejszych procedur. Czym jest test szczelności i jak często należy go robić? Sprawdźmy!
Spis treści:
Podczas sterylizacji parowej konieczne jest zachowanie określonych parametrów fizycznych, ponieważ dopiero połączone działanie kilku czynników skutkuje całkowitym unieszkodliwieniem bakterii, wirusów oraz grzybów. Jednym z tych czynników jest ciśnienie wewnątrz komory. Podczas procesu zmienia się wielokrotnie, co ma istotne znaczenie dla procesu. Szczelność komory pozwala uzyskać i utrzymać zwiększony lub zmniejszony poziom ciśnienia, ale ponieważ mamy tu do czynienia z ruchomym mechanizmem oraz uszczelką które mogą ulec awarii albo uszkodzeniu, konieczna jest regularna, codzienna kontrola szczelności autoklawu.
Ciśnienie panujące w komorze sterylizatora w trakcie procesu jest wyraźnie wyższe lub niższe od ciśnienia atmosferycznego, nie jest to jednak wielkość stawiająca wielkie wymagania wytrzymałościowe. Bezwzględnie wymagana jest jednak stabilność ciśnienia, co potwierdza właśnie vacuum test, polegający na określaniu różnicy w ciśnieniu w funkcji czasu.
Mówiąc prościej – podczas testu chodzi o to, by podciśnienie, po odpompowaniu powietrza, nie zmieniło się lub zmieniło w dopuszczalnym zakresie.
Prześledźmy to na przykładzie cenionego sterylizatora Kronos B6. Po uruchomieniu programu testowego ciśnienie w komorze obniżane jest do poziomu -0,88 bar. Rozpoczyna się faza stabilizacji. Po upływie 5 minut rejestrowany jest poziom ciśnienia, a jednocześnie rozpoczyna się drugi etap testu - faza utrzymania, trwająca 10 minut. Po tym czasie wartość ciśnienia odczytywana jest ponownie, z dokładnością do trzech miejsc po przecinku. Dopuszczalna jest minimalna różnica między wskazaniami, np. 0,004 bara. Co ważne – wszystkie te dane, wraz z tzw. wskaźnikiem straty, znaleźć można na wydruku ze sterylizatora dokumentującym przebieg testu podciśnienia. Oczywiście znajdują się tam również inne dane (numery urządzenia, data, godzina, informacje o jakości wody, temperaturze) i miejsce na podpis operatora.
Nie, nie zastępuje. Test szczelności pozwala na zweryfikowanie jedynie jednego z ważnych parametrów procesu, tymczasem konieczne jest również codzienne (przed rozpoczęciem kolejnego dnia pracy) potwierdzenie ogólnej sprawności technicznej sterylizatora za pomocą testu w standardzie Bowie&Dick. Polskie Stowarzyszenie Sterylizacji Medycznej zaleca, by test szczelności był przeprowadzany codziennie, obok testu Bowie&Dick. Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie do Bowie&Dick, vacuum test nie wymaga użycia dodatkowych materiałów eksploatacyjnych, więc jego częste wykonywanie nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. W dodatku trwa krótko, więc nie powoduje utrudnień w pracy placówki.
Od sprawności sterylizatora zależy powodzenie wyjaławiania. Testowanie szczelności autoklawu jest więc ważnym elementem procedur bezpieczeństwa sanitarnego w gabinetach medycznych oraz zakładach branży beauty przeprowadzających sterylizację narzędzi. Dodajmy – elementem sprawdzanym przez inspektorów Sanepidu. Warto o tym pamiętać.