Dopiero co pochylaliśmy się nad bezpieczeństwem sanitarnym i higienicznym salonów kosmetycznych, a dzisiaj sprawdzamy - jak wygląda sytuacja w salonach tatuażu. Podobnie jak w poprzednim przypadku, i tym razem sięgamy do opublikowanego niedawno opracowania „Stan sanitarny kraju”, wydanego przez Główny Inspektorat Sanitarny. Raport obejmuje bardzo wiele zagadnień, omawiając między innymi kwestie zagrożeń epidemicznych, jakości wody, bezpieczeństwa żywności. Jest to również okazja do podsumowania aktywności inspektoratów i terenowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, a dokładnie - statystycznego opisania wyników kontroli w obiektach użyteczności publicznej. W tej statystyce wydzielono sekcję poświęconą szeroko pojętej branży beauty, a w jej obrębie - zaprezentowano dane dotyczące studiów tatuażu.
Spis treści:
Przypomnijmy, że salony fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu, odnowy biologicznej i podmioty świadczące podobne usługi, nazywane są branżą beauty i jest to najliczniejsza spośród rodzajów obiektów użyteczności publicznej objętych nadzorem Sanepidu. Przytoczona w raporcie statystyka podaje ich liczbę - 72 tysiące zarejestrowanych placówek. Wśród nich najliczniejsze są zakłady fryzjerskie i salony kosmetyczne. Studiów tatuażu jest zdecydowanie mniej. Jednocześnie to właśnie tatuażyści są kontrolowani często i wnikliwie - co wynika przede wszystkim z charakteru świadczonych usług, a dokładniej - z potencjalnych zagrożeń sanitarnych.
Salonów tatuażu jest coraz więcej. Dość powiedzieć, że w roku 2021 ich liczba wynosiła 1190, w 2022 wzrosła do 1351, a podsumowanie roku 2023 mówi już o 1526 zarejestrowanych placówkach. Dynamika utrzymuje się na stałym, kilkunastoprocentowym poziomie, a ponieważ tatuowanie nie wychodzi z mody (przeciwnie!) - możemy zakładać, że tendencja ta się utrzyma.
Czy studia tatuażu są kontrolowane często? Zdecydowanie tak. Co więcej - prawdopodobieństwo takiej kontroli jest tu wyraźnie wyższe niż w innych kategoriach branży beauty. W 2021 przeprowadzonych zostało 379 kontroli (31,8% zarejestrowanych zakładów), w 2022 r. liczba kontroli wzrosła do 665 (to już ponad 49% ogółu), a w 2023 roku, przy 1526 zarejestrowanych studiach tatuażu, przeprowadzono aż 856 kontroli (czyli 56%). Warto zauważyć, że są to wzrosty znaczące (między rokiem 2021 a 2022 - aż o 75,4%; między rokiem 2022 a 2023 - 28,7%), a zainteresowanie rzetelnością tatuatorów ze strony Sanepidu zdecydowanie przewyższa zaangażowanie tej instytucji w kontrolowanie choćby salonów kosmetycznych. W 2023 roku sprawdzono 56% salonów tatuażu, a w przypadku salonów kosmetycznych ten wskaźnik wynosił nieco ponad 43%.
Im więcej wymagań, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się nieprawidłowości. I widać to w statystyce. Odsetek kontroli studiów tatuażu zakończonych wynikiem negatywnym utrzymuje się na wyższym poziomie (4%) niż w przypadku przywoływanych wcześniej salonów kosmetycznych (2,8%).
Bardzo ciekawe jest jednak porównanie ilości negatywnych ocen dawanych w kolejnych latach. Bo te informacje mówią nam o pogorszeniu lub polepszeniu sytuacji.
W 2021 roku zły stan techniczny oraz zły stan sanitarno-higieniczny lub jedno z tych zjawisk stwierdzono 9 razy, czyli w 2,37% przypadków (było o wiele mniej zakładów i o wiele mniej kontroli). W 2022 roku stan salonów tatuażu zakwestionowano w 4,51% przypadków (co stanowiło wzrost aż o 90,2%). W kolejnym, 2023 roku, liczba kontroli zakończonych wynikiem negatywnym wyniosła 35, a wskaźnik określający stosunek do liczby wszystkich kontroli spadł do 4,09%.
To nadal wyraźnie więcej niż w przypadku salonów kosmetycznych, ale ujemna dynamika może dawać nadzieję.
Gdy przyjrzymy się bliżej wykresowi przedstawiającemu porównanie różnych uchybień, można zauważyć jednak pewną niepokojąca tendencję. Podczas gdy liczba studiów tatuażu ze złym stanem technicznym i higieniczno-stanitarnym oraz tylko technicznym nieznacznie wzrasta wraz z kontrolami, tak liczba studiów ze stwierdzonym złym stanem higienicznym w porównaniu do roku 2021 skacze bardzo mocno. Trudno powiedzieć co dokładnie sprawia salonom tatuażu największe problemy w tej dziedzinie, raport tego nie precyzuje.
Studia tatuażu są miejscem, w którym procedury higieniczne mają szczególne znaczenie. Niezbędne są regularne czynności dezynfekcyjne, konieczne jest przestrzeganie zasady stosowania wyłącznie narzędzi sterylnych (a to oznacza potrzebę wprowadzenia pełnej sterylizacji).
Na szczęście dzięki temu, że większość takich salonów powstała niedawno, a tatuowaniem zajmują się młodzi ludzie – podejście do standardów sanitarnych jest nowocześniejsze. Przedsiębiorcy w tej wąskiej gałęzi usług beauty nie boją się nowych technologii, nie poraża ich konieczność zdobywania dodatkowych umiejętności czy wprowadzania nowego sprzętu i preparatów. Szybko reagują na zmieniającą się sytuację.
To może wyjaśniać zaobserwowaną radykalną zmianę: podczas gdy w roku 2022 widoczne było wyraźne pogorszenie stanu sanitarno-higienicznego salonów (przypomnijmy – było prawie dwukrotnie więcej kontroli zakończonych negatywnym wynikiem), to już porównanie roku 2023 do 2022 wykazało pewną stabilizację – liczba zarejestrowanych „złych stanów salonu” wzrosła o 5 stwierdzonych przypadków. Miejmy nadzieję, że dzięki licznym szkoleniom i dostępowi do wiedzy na rynku, liczba ta będzie się zmniejszać z roku na rok.
Tatuowanie zawsze wiąże się z wykonywaniem serii nakłuć, czyli z wielokrotnym naruszaniem ciągłości tkanek. Taka sytuacja jest przesłanką do bezwzględnego stosowania wyłącznie jałowych narzędzi (jednorazowych lub wysterylizowanych), starannej dezynfekcji wyposażenia, a także każdorazowego stosowania środków ochrony osobistej. Można powiedzieć, że rygory sanitarne jakim muszą się poddać właściciele i pracownicy studiów tatuażu, są podobne do zasad obowiązujących w gabinetach lekarskich.
Oprócz niezbędnych procedur związanych z regularnym myciem i dezynfekcją wnętrza i wyposażenia, salon tatuażu musi mieć opisane zasady mycia i dezynfekcji rąk oraz stosowania środków ochrony indywidualnej - jednorazowych rękawiczek czy masek. Skoro mówimy o obligatoryjnych jałowych narzędziach, to musimy wspomnieć również o niezbędnym sterylizatorze, a wraz z nim - preparatach myjących, torebkach do dezynfekcji, testach kontroli sterylizacji itp. To oczywiście nie wszystko, bo przed rozpoczęciem tatuowania należy odpowiednio zabezpieczyć miejsce wykonywania zabiegu, np. poprzez stosowanie jednorazowych osłon. Warunków do spełnienia - w porównaniu na przykład do zakładu fryzjerskiego - jest o wiele więcej. A niedopełnienie każdego z nich może skutkować konsekwencjami ze strony Sanepidu.
Znaczna część salonów tatuażu działa profesjonalnie i odpowiedzialnie. Widzą to również handlowcy dostarczający materiały eksploatacyjne. Dużą popularnością wśród tatuażystów cieszą się choćby preparat do dezynfekcji rąk STERILLHAND, środek do dezynfekcji powierzchni Sensifomil czy szereg produktów do dezynfekcji narzędzi medycznych.