Dezynfekcja powierzchni to podstawowa procedura sanitarna, nie tylko w szpitalach, przychodniach, gabinetach lekarskich czy salonach urody. Jest to powszechna czynność w branży spożywczej, handlu, gastronomii i obiektach użyteczności publicznej. Co więcej, niekiedy nie zdajemy sobie sprawy, że część „zwykłych” czynności porządkowych wykonywanych w warunkach domowych, to również dezynfekcja. Zasady poprawnej dezynfekcji są uniwersalne. Warto o nich przypomnieć i przestrzec przed popełnianiem dość częstych błędów popełnianych podczas dezynfekcji.
Spis treści
Dezynfekcja to kluczowy element utrzymania higieny zarówno w warunkach profesjonalnych, jak i domowych. Prawidłowo przeprowadzona pozwala skutecznie eliminować drobnoustroje chorobotwórcze, minimalizując ryzyko zakażeń i rozprzestrzeniania się patogenów. Niestety, wiele osób popełnia błędy na różnych etapach tego procesu, co znacząco obniża skuteczność dezynfekcji i może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Zrozumienie, jakie są najczęstsze pomyłki, pozwala na ich uniknięcie i zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa sanitarnego.
Postanowiliśmy wypunktować najczęstsze błędy popełniane podczas dezynfekcji (zarówno w warunkach profesjonalnych, jak i podczas dezynfekcji domowej).
Oprócz wspomnianych wyżej: przygotowania powierzchni, doboru środka i metody oraz narzędzi, a także wykonywania dezynfekcji zgodnie z instrukcjami, ważna jest również dbałość o środki ochrony osobistej, przede wszystkim rękawiczki jednorazowe (najlepiej nieuczulające nitrylowe, jak popularna w sklepie sterim.eu seria Espeon Sparkle) – dla ochrony przed skażeniem, ale i dla uniknięcia podrażnień na skutek długotrwałego kontaktu z preparatami biobójczymi.
Wszystkie zalecenia, dotyczące wymaganej częstotliwości zabiegów dezynfekcyjnych, używanych środków i metod, a także zasad BHP, powinny znaleźć się w spisanych procedurach, stanowiących ujednolicone źródło wiedzy dla pracowników. Mowa tu oczywiście o realiach profesjonalnych. W warunkach prywatnych musi wystarczyć zdrowy rozsądek.
Nie bez powodu dezynfekcja traktowana jest jako „pośrednia” procedura sanitarna, między zwykłym myciem a sterylizacją. Dezynfekcja nigdy nie da takiego rezultatu jak sterylizacja/wyjaławianie, które z założenia ma doprowadzić do całkowitego wyeliminowania bakterii, wirusów i grzybów. Choć zarówno preparaty, jak i narzędzia oraz techniki są coraz lepsze, to istnieją naturalne ograniczenia, które sprawiają, że dezynfekcja nie może być traktowana jako zamiennik wyjaławiania (choćby przy reprocesowaniu narzędzi medycznych wielokrotnego użytku).
Nie oznacza to wcale, że dezynfekcja jest „gorsza”. Przeciwnie – w większości przypadków jest wystarczająca. Miernikiem jej skuteczności jest stopień redukcji zanieczyszczenia mikrobiologicznego (im większy, tym lepiej), a sposobem oceny procedury jest choćby badanie pozostałości białkowych za pomocą testów ATP. W omawianych przypadkach takie specjalistyczne analizy nie są konieczne. Należy po prostu pamiętać o regularności, stosowaniu odpowiednich preparatów i metod.